wynik

W tej chwili mamy zużycie dobowe ok. 4,5 m3. Z tego na cwu i gotowanie trzeba odjąć 1,1m3 (tyle zużywamy poza sezonem grzewczym - sporo, ale nie daję rady tego obniżyć). Temperatury na zewnątrz w nocy jeszcze dziś było - 10, w dzień ok. -5. Takie zużycie pozwala utrzymać 20-21 stopni. Jak chcemy mieć miłe ciepełko na wieczorne posiadywanie, to rozpalamy w kominku - 5- 6 szczapek wysuszonej dębiny na wieczór. Rachunki za gaz to ok. 3800 zł/ rok.Spędzam pierwszą zimę w nowym domu. Powierzchnia 147m2 użytkowej, wszędzie podłogówka, kocioł gazowy kondensacyjny, sterowany pogodówką (z którą de facto mam problemy bo cześto przegrzewa lub niedogrzewa, ale to już inna sprawa). Docieplenie styropian 15cm plus wełna 30 na poddaszu. Ok, te potrzeby cieplne domu mnie interesują. System działający na pogodówce musi mieć sposób określenia tych potrzeb. W tym celu, jak rozumiem, bo innej opcji nie widzę, korzysta ze sterownika/czujnika temp umieszczonego w domu (w moim przypadku w salonie). Jak ustawiasz wpływ tegoż czujnika na decyzyjność kotła? Jako, że to pierwsza zima i pierwsze praktyczne testowanie systemu grzewczego, próbuję się zorientować czy moje zużycie gazu jest zadowalające przy takich warunkach mieszkaniowych. Dogrzewamy w dzień do 21, w nocy do 19 stopni, do tego ciepła woda (brak kuchenki gazowej). Zużycie za grudzień pogotowie-kanalizacyjne.warszawa.pl i styczeń było kolejno 259 i 301 m3 (kosztowo 360 i 415 zlotych) Ok, ja mam takie pytanie. Mam podłogówkę i kocioł kondensacyjny, który w ustawieniach ma coś takiego jak wpływ czujnika temp. w pokoju. Zakładam, że większość kotłów działających na pogodówce korzysta ze sterownika wewnątrz budynku bo to jedyny sposób aby 'dowiedział się o stopniu wychładzania się (bądź nagrzewania jeśli akurat mamy słoneczny dzień) domu itp'. Na moim kotle ustawia się to w skali 1-10, czyli 1 wpływ minimalny, 10 maksymalny. Jakie są Wasze doświadczenia z ustawieniem tej wartości bo szczerze mówiąc ja póki co nie potrafie rozszyfrować jaki dokładnie ma to wpływ na działanie kotła a co za tym idzie zużycie gazu. Zużycie gazu wynika z potrzeb cieplnych domu oraz utrzymywanej temperatury wewnątrz a nie ustawień automatyki. Jesli masz w dzień 22, a w nocy 21 to średnio masz 21,5 zaś ogrzanie do 21,5 kosztuje troszkę mniej niż do 22stopni, ale tyle samo jakbyś grzał przez okrągłą dobę na 21,5C. idea pogodówki polega na tym że mierzy głównie temperaturę na podwórku. Mając do dyspozycji temperaturę na zewnątrz + krzywą grzewczą ustawioną w automatyce (to parametr należy indywidualnie dobrać do budynku) kocioł wie ile ma grzać aby osiągnać zadaną temperaturę. Aby nie rozjechał się kompletnie z rzeczywistością (co jest możliwe jeśli krzywa jest nieodpowiednia) można ustawić wpływ temp pomieszczenia na parametry obliczone z krzywej grzewczej. Ja nie rozumiem po co wyłączać na noc ogrzewanie, a zauważylem ze większość tak robi. Komfortu cieplnego to nie poprawia Mi się cały czas wydaje, że moje zużycie udrażnianie kanalizacji w domu gazu mogłoby być mniejsze ale brakuje mi jeszcze obycia ze sprzętem oraz doświadczenia żeby zrozumieć jak to wszystko ze sobą działa i czy da się to zoptymalizować. Np, wciąż próbuje rozszyfrować (w praktyce jest to ciężko zrobić, szczególnie w czasie trwania pierwszego w nowym domu sezonu grzewczego, gdzie nie mam do niczego porównania) czy w mojej stytuacji lepiej sprawdza się dogrzewanie 'dzienne' w okienkach (np rano i popołudniu) czy przez cały dzień Mógłbym zapytać Was jak to wyglądało u Was w zeszłych dwóch miesiącach? Byłbym bardzo wdzięczny za choćby kilka przykładowych odpowiedzi

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

nie ma w indeksie

chusteczka

pogoda