wstęp

Na wstępie witam, bo jestem tu nowy. Również wkręciłem się w ogrzewanie gazowe. Wygląda to u mnie tak. Budynek dwukondygnacyjny [kostka], użytkowej 142m2, kubatury ~550m3. Ściany 25 Winerbergera i 15cm styro grafit, fundament 12cm, okna 3 szyby - profil 88mm, rolety zewnętrzne. Na dachu 30cm wełny Toprock i 10cm styropapy, podłoga na gruncie 14cm styro. Co do samego CO to całość zasila piec Vitodens 100 kondensat, 100% podłogówka [tylko w łazience i pralni dodatkowo drabinka]. Pod piec podpięty sterownik TH, całość sterowana z termostatów pokojowych [nie ma ich tylko w łazience, pralni i pom. technicznych]. Każde pomieszczenie pod odrębne pętle. Grzeję od połowy listopada, narazie budynek niezamieszkały. Ustawienia wyglądają tak: na piecu wskaźnik ustawiony delikatnie pod 2, na sterowniku temperatura zadana 26, na termostatach pokojowych wszędzie ustawiona ta sama temperatura zadana [grudzień było ustawione 18st, styczeń 19st, luty 20] - chcę poprostu wygrzać budynek, a trzymanie 16st chyba mija się z celem. Oprócz tego jest kominek [z rozprowadzeniem ciepła na górny holl i łazienkę], w którym przepalam co sobotę [wtedy też wietrzę budynek]. Przez ten czas pobór gazu wyglądał tak: 14.11-30.11 - 122m3 [w tym uruchomienie kotła i wygrzewanie posadzek] 1.12-31.12 - 170m3 1.01-31.01 - 178m3 1.02-29.02 - 160m3 I teraz pytanko - jest sens się bawić w pogodynkę? Kabel mam wystawiony, sterownik też by to ogarnął. Pytanie czy lepiej samemu metodą prób i błędów poszukać najlepszego/najniższego poboru czy zaufać pogodynce. No i druga sprawa - na ile faktycznie ta pierwsza zima i pierwszy sezon bierze więcej gazu na wygrzanie niż kolejne sezony? Ktoś bardziej zaprawiony w bojach zabierze głos? Mam taki sam metraz, ten sam piec. Tyle zuzycie minimalnie wyzsze, tylko ze jeszcze dochodzi cwu na 4 osoby i temp w domu 22,5. Do tej pory mialem ustawione na termostscie pokojowym, tylko ze wiekszosc mam grzejniki, i przy tych temp w okolicsch zera bral ok 7,3 m gazu na dobe. Pokretlo bylo ustawione na 3,5. Ostatnie pare dni piec ciagle chodzi a pokretlo ustawilem na 2, i tez bierze tyle samo gazu, czyli nie zauwazam roznicy w spalaniu na wyzszym parametrze i na nizszym, a ponoc przy niskiej temp zasilania piec bardzo kondensuje i bardzo spaea zuzycie. Tez mysle nad pogodowka bo ciagle chodzenie i poprawiani pokretla irytuje, tylko nie wiem jak dziala pogodynka w tym piecu bo ma tylko jedna, sztywno ustawiona krzywa grzewcza. Zalozylem o tym temat ale jakos specjalnego odzewu nie ma Do tego jakieś 1-1,5m3 drewna. Zima jak wiadomo zbyt ostra nie jest. średnio można przyjąć, że temperatura zewnętrzna oscylowała około -5/6 w nocy i w dzień około 0. Poza tygodniem, gdzie faktycznie przymroziło [-15 w nocy i -8/9 w dzień] - wtedy brało na dobę około 10m3, by dobić do tych zadanych 19st.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

nie ma w indeksie

chusteczka

pogoda